Wróciłam z Pyrkonu i znalazłam trochę czasu, więc kolejny wywiad trafia w Wasze łapki. Dziś rozmawiamy z Lulu Art, której kreskę i prace po prostu uwielbiam. Serdecznie zapraszam!
Shiru
Kilka słów o sobie?
Kilka słów o sobie?
Lulu Art
Jestem Lulu, mam 20 lat i coś tam tworzę. Uwielbiam lisy, świeczki, wczesną
jesień i nie mam bladego pojęcia co mam o sobie powiedzieć.
Shiru
Pamiętasz swój pierwszy rysunek?
Lulu Art
O ile zaliczyć to do rysunku to pamiętam że jako dziecko uwielbiałam
"upiększać" białe ściany w domu kolorowymi kredkami. c':
Ale nie, nie pamiętam pierwszego rysunku. Pamiętam za to pierwszy
segregator z rysunkami, gdzie rysowałam głównie postaci z Witcha i mojego
chomika. No i miałam też zeszyt od religii, taki z niebieskimi, zadrukowanymi
kartkami. Nigdy nie lubiłam religii więc na każdej stronie był rysunek
jednorożca, smoka, elfa albo innego pogańskiego stworzenia.
Shiru
Jakimi technikami głównie rysujesz?
Lulu Art
Jeśli chodzi o szkicowanie, to jednak klasycznie kartka i ołówek są u mnie
nie do przebicia. Jeśli chodzi jednak o koloring, to digital. Nigdy nie lubiłam
kolorować prac tradycyjnie, nawet jako dzieciak zawsze rysowałam tylko ołówkiem
(czego moja rodzina nie rozumiała i już wtedy mogłam się czuć, jak
niezrozumiany przez społeczeństwo artysta-hipster).
Shiru
Co najbardziej lubisz w rysowaniu?
Lulu Art
Satysfakcję chyba. I to że przez chwilę mogę się przenieść gdzieś
kompletnie indziej. Rysowanie to dla mnie trochę jak pisanie opowieści, do
każdego rysunku układam sobie w głowie historyjkę. Kiedy rysuję jakąś postać,
od razu w głowie nadaję jej charakter, może nawet układam jej cały życiorys,
albo gdy rysuję jakiegoś wymyślonego stwora, zastanawiam się jakby się
poruszał, jakie miałby zwyczaje itd. Siedzi to we mnie tak głęboko, że nie
jestem w stanie rysować bez tego.
Shiru
Opowiesz o swoich postaciach?
Lulu Art
Kiedy przechodziłam przez etap DeviantArta przewinęło się ich sporo, z
czego części nawet nie pamiętam i przypominam sobie o nich kiedy gdzieś w
czeluściach szuflad znajdę jakieś stare rysunki. Aktualnie jedyną postacią
którą zdarza mi się od czasu do czasu rysować jest Ari, mój khajit ze Skyrima.
Shiru
Czy zauważasz taką zależność, że tworzone przez Ciebie postacie dojrzewają
razem z Tobą?
Lulu Art
Jasne. Kiedy jeszcze jarałam się fandomem furry (a był to dłuuugi okres,
który jednak największy rozkwit miał chyba za czasów podstawówki i gimnazjum)
miałam fursonę, która towarzyszyła mi przez ten cały okres. Teraz z perspektywy
czasu widzę jak bardzo się zmieniała przez te wszystkie lata. Widać w tym
wszystkim jak bardzo ja sama się zmieniłam. Ciekawe zjawisko, nie powiem.
Shiru
Co lub kto jest Twoją inspiracją?
Lulu Art
Znam wielu genialnych artystów, których prace kocham ponad wszystko i dają
mi oni ogromną inspirację, ale jeśli miałabym wybierać, to nie potrafię wybrać
jednego. Z bólem serduszka mogę wybrać za to dwójkę: Lilairę i Loish. Lilairę
uwielbiam za jej cudowną kreskę i za to że potrafi zawrzeć mnóstwo emocji w
jednej pracy, nadać niesamowity i niepowtarzalny klimat, do tego jest moim guru
jeśli chodzi o rysowanie emocji i dynamikę postaci i... i... ogółem jeśli
chodzi o wszystko. Serio. Idźcie oglądać jej prace. Loish ma za to
niepowtarzalny styl, zawsze wiem, która praca jest jej autorstwa, nawet jeśli
nie spojrzę na podpis. Jest też dla mnie absolutnym mistrzem jeśli chodzi o
kolorowanie. Zdarzało się wielokrotnie, że potrafiłam spędzić 20 minut patrząc
cały czas na jedną jej pracę i myśleć "...jak ona to zrobiła?".
Shiru
Twoim zdaniem, jaka jest rola artysty w społeczeństwie?
Lulu Art
Przede wszystkim powinien budować wrażliwość. Sztuka służy temu, żeby
pokazać ludziom piękno. Artysta ma na celu pokazać coś, czego ludzie sami nie
są w stanie zobaczyć. Na przykład piękno właśnie. Żyjemy w czasach, gdy każdy
jest zabiegany, zajmuje się własnymi sprawami, a idąc do pracy zapełnioną ulicą
nie zawsze jest w stanie docenić to, jak bardzo piękne są chmury i niebo nad
nim. Sztuka podaje nam to, co piękne na talerzu, tuż pod nos. Nieraz upiększa
rzeczywistość jeszcze bardziej, czasem daje do myślenia, przekazuje nam
wartości, czasem służy po prostu rozrywce, ale zawsze jest tak samo piękna.
Shiru
Co jest dla Ciebie ważniejsze - pomysł czy wykonanie?
Lulu Art
Zdecydowanie pomysł, chociaż dobre wykonanie też jest potrzebne. Nie
rozumiem np. szału na rysowanie hiperrealistycznych portretów albo innych
takich. Okej, można coś takiego narysować raz, drugi, może trzeci... ale żeby
robić tylko tego typu prace? Jasne, gratuluję kunsztu, nie twierdzę że artysta
nie włożył w to żadnej pracy, bo włożył jej zapewne całą masę. Jednak rysowanie
czegoś tylko po to żeby przypominało zdjęcie jest trochę bez sensu. To bardziej
chwalenie się własnymi umiejętnościami niż robienie sztuki. Bo zdjęcie każdy
może sobie obejrzeć, a kiedy ktoś robi pracę z wyobraźni, to jest ona niepowtarzalna
i jedyna w swoim rodzaju. Takie prace mają duszę i wnoszą coś ze sobą.
Shiru
Jak wygląda miejsce Twojej pracy?
Lulu Art
Nie wygląda. Serio. Zazwyczaj pracuję po prostu leżąc w łóżku, najczęściej
w piżamie i otoczona paczkami czipsów i żelków.
Shiru
W jakich fandomach siedzisz?
Lulu Art
Dla mnie ogółem pojęcie "fandom" jest trochę dziwne. Teraz nie ma
już czegoś takiego, że po prostu lubi się jakiś serial czy grę, teraz albo się
jest w fandomie albo nie. Z kolei samo słowo fandom kojarzy mi się tylko i
wyłącznie z mnóstwem pseudośmiesznych przeróbek i pornoli z postaciami... Nie,
żeby to było coś złego, po prostu fandom to dla mnie za mocne słowo. *śmiech*
Jeśli chodzi o rzeczy które lubię trochę bardziej niż inne to lista nie
jest specjalnie długa: Wiedźmin, Gra o Tron, Skyrim, Undertale, Steven
Universe, większość bajek Disneya, Fullmetal Alchemist i w sumie to nie wiem co
jeszcze.
Shiru
Lubisz arttrady i co-opy czy raczej trzymasz się od nich z daleka?
Lulu Art
Pewnie że lubię, tylko nie zawsze mam czas bawić się w takie rzeczy. Zawsze
jest to jednak fun, kiedy rysujesz postać kogoś innego, a potem widzisz jak się
cieszy.
Shiru
Masz swój wymarzony projekt?
Lulu Art
Chciałabym pracować kiedyś nad grą pokroju wiedźmina trójki. Takie moje
marzenie.
Shiru
Czy starasz się przekazać coś w swoich pracach? Masz jakiś główny motyw?
Lulu Art
Raczej nie. Chcę po prostu, żeby moje prace podobały się zarówno mi, jak i
innym. Jasne, zdarza mi się, że chcę czasem narysować coś z jakimś głębokim
znaczeniem, jednak nie jest to do końca moja bajka. Wolę raczej, żeby moje
prace po prostu wzbudzały w innych uczucia. I to najlepiej takie, które nie
zawsze da się wyrazić słowami.
Shiru
Utrzymujesz się z rysowania? Myślisz, że jest to w ogóle możliwe na polskim
rynku?
Lulu Art
Od czasu do czasu wpadną mi jakieś grosze za rysunek jednak nie zarabiam
jeszcze tyle, żeby się z tego utrzymać. Pracuję za to nad tym. A czy się da?
Jestem optymistką, więc wolę myśleć że tak, bo inaczej wiem, że nie będę w
pełni szczęśliwa.
Shiru
Jakiś czas temu pisałaś o zamawianiu prac u internetowych artystów. Nie
miałam pojęcia, że to tak duży problem, zechciałabyś jeszcze trochę poszerzyć
tą wypowiedź?
Lulu Art
A o czym tu jeszcze mówić? Sprawa jest banalnie prosta. Artyści sprzedają
swoje prace za pół darmo, bo nikt nie chce kupować prac po normalnej cenie,
ponieważ większość artystów sprzedaje prace taniej. Ponieważ nikt nie chce
kupować droższych. Błędne koło. Najgorsze, że sami jesteśmy sobie winni. Nie
rozumiem, dlaczego niektórzy artyści boją się brać pieniądze za swoją pracę.
Przecież sztuka to towar, tak samo jak kiełbasa w sklepie. I za to i za to
trzeba zapłacić. Jednak jeszcze bardziej nie rozumiem tych "perełek",
które myślą, że artyści pracują za darmo, że nie muszą nic płacić , bo przecież
dla artysty to sama przyjemność, a jak się dowiedzą, że trzeba dać za to pieniądze
to wyzywają od skąpców. Tylko za to, że chcemy zapłaty za usługi. To smutne,
mam wrażenie że kiedy każdy ma przy sobie aparat fotograficzny, kiedy istnieje
photoshop i drukarki, ludzie zapomnieli, jak szlachetna jest sztuka i ile pracy
trzeba włożyć, żeby nauczyć się rysować. Zapominają, że rysunek to coś innego
niż zdjęcie zrobione srajfonem i wydrukowane w drukarce w ciągu 2 minut. Mam
nadzieję, że to się zmieni, bo inaczej sztuka zacznie wymierać, a świat bez
niej będzie naprawdę, naprawdę cholernie smutny.
Shiru
Czym zajmujesz się poza malowaniem?
Lulu Art
Raczej nie ma dla mnie nic ważniejszego. Mam zamiar nauczyć się jeszcze
robić modele w 3D albo animacje, ale tak to nic specjalnego. Ot, żyję sobie,
mam rodzinę, przyjaciół i chłopaka, póki co jest fajnie.
Shiru
Jakieś rady dla początkujących rysowników?
Lulu Art
Przede wszystkim się nie bać, wydaje mi się, że to najważniejsze. Nie bać
się robienia błędów, eksperymentowania, tematyki swoich prac. Nie bać się, że
ktoś was skrytykuje, tylko wysłuchać krytyki, zamiast zadzierać nosa. No i
odróżniać konstruktywną krytykę od tej zwyczajnie złośliwej. Na tą drugą nie
reagować. I pozostać w zgodzie z samym sobą. Róbcie to, na co macie ochotę.
Wyróbcie sobie własny styl i doskonalcie go, nie próbujcie upodabniać się na
siłę do innych.
Shiru
Jakie są Twoje plany na najbliższe miesiące?
Lulu Art
Póki co szukanie roboty na dłuższy okres jako grafik, albo coś innego, ale
ważne, żebym mogła się doskonalić w rysunku. No i szukanie jakiś artystycznych
studiów które będą mi odpowiadać. Może wreszcie znajdę coś fajnego i
odżyję. *śmiech*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz