Na zdjęciu nagrywamy na YouTube'a z moim przyjacielem jeszcze z czasów gimnazjalnych. Jeny, to już tyle lat, w końcu niedługo moje osiemnaste urodziny. Dziwnie tak, nadchodzi taka pseudo-dorosłość, która jest po prostu cyferką obok imienia i nazwiska. Jedyne co mi to daje, to możliwość rozpoczęcia nauki jazdy autkiem. Szczególnie, że ostatnio non stop jeździmy z Marcinem po obwodnicy i zdzieramy sobie gardła do Linkin Parka. Zaczynam w końcu nabierać dystansu, jest przyjemnie i spokojnie, z dnia na dzień coraz lepiej.
Na jakiś czas zniknę, muszę odpocząć od szkoły, internetu, choć jak pewnie sami zauważyliście, ostatnio nic nie wrzucałam. A więc, do kiedyś.
Stay tune.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz