Dziś rozmawiam z Mariką znaną
szerzej, jako autorka bloga only-sevika i właścicielka page'a
Snape Art.
Większość jej twórczości, trzeba zaznaczyć, że naprawdę zjawiskowej twórczości,
pochodzi z fandomu Harry'ego Pottera, choć pojawiają się i nawiązania do serii
anime (jak np. Kuroshitsuji czy Kuroko no Basket). Mnie w jej pracach totalnie
zauroczyła nieliniowość i umiejętność spojrzenia na świat oraz żyjących w nim
ludzi w niekonwencjonalny sposób. Bo ile osób myśląc o Dumbledorze stwierdza,
że bawił się ludźmi niczym marionetkami? Co jeszcze kryje w sobie ta ciekawa
osóbka? Przeczytajcie! ^^
To tak na start, może przybliżysz nam troszkę swoją
personę? :)
Marika
Tegoroczna maturzystka, która zamiast poświęcać swój
cenny czas na naukę, stara się nie zawieść czytelników i pisze rozdziały na
bloga. Chyba to jest dla mnie ważniejsze niż sama matura. Żyje sobie spokojnie
w małym mieście, na południu Polski, gdzie rozwijam się poprzez tworzenie. Nic
ambitnego, jednak to pozwala jakoś przetrwać. Uwielbiam rysować, jednak dopiero
zaczęłam robić to w gimnazjum, od tamtego czasu nie wiele zmieniła się moja
kreska, ale dalej ćwiczę. Pisaniem zajmuje się zaledwie od roku, wcześniej nie
byłam tym kompletnie zainteresowana. "Harry Potter" to moja siła
napędowa, jestem fanem od wielu lat i czuje, że zostanę nim do samej śmierci.
Shiru
Dlaczego właśnie Harry Potter? Co Cię urzekło w tej
serii?
Marika
Świat magii, która stworzyła Rowling. Nie przepada za
większością bohaterów w sadze, ale samo uniwersum jest wspaniałe. Jest to taka
odskocznia od prawdziwego, nudnego życia. Zawsze można sięgnąć po książkę,
położyć się i czytać, choć mnie to nie wystarcza. Rowling trochę
"olała" swój własny świat, nie pokazała jego prawdziwej głębi, a
skupiła się tylko na bohaterach, więc kiedy samemu chce się stworzyć, wykreować
całą strukturę świata magii, to wpada się w to coraz głębiej i trudno z tego
wyjść. W sumie to nawet się nie chce, to po prostu jest za piękne.
Shiru
Po prostu nie chcesz, żeby postacie z książki pozostały i
obumarły na kartkach, prawda?
Marika
Też, choć naprawdę zależy mi na świecie niż na samych
postach. Bohaterów zawsze można stworzyć nowych i może będą nawet lepiej
wykreowani. Choć teraz chyba głoszę herezję, jako pottermaniak. Prawdą jest, że
nie znoszę Rowling i jej podejścia do książki i fanów. Jestem strasznie
krytycznie do niej nastawiona, ale za wiele jestem jej wdzięczna.
Shiru
Dość skrajne uczucia dotyczące jednej osoby. Co Cię
odrzuca, a za co chciałabyś podziękować?
Marika
Odrzuca mnie to jak traktuje fanów, wiele notatek
sprzedała za wielkie pieniądze, nie chcąc pokazać ich ludziom, dzięki którym
teraz ma fortunę. Gdyby nie spryt człowieka z pewnego wydawnictwa Baśnie barda
Beedle'a byłyby nadal tajemnicą. Rowling z pewnością popadła w samouwielbienie
(co nie jest dziwne), ale nie jest wcale tak uzdolnianą pisarką. Jej książki
mają wiele luk oraz niedomówień, które zaczęła uzupełniać na pottermore.com.
Większość pewnie wymyśliła już po skończeniu serii, ale ciągle pokazuje, że nie
chce dać o sobie zapomnieć. Niedawno została wydana obrazkowa wersja książek
HP. To męczy i nudzi. A wdzięczna jestem za samą fabułę, za wspaniałe, magiczne
dzieciństwo oraz za pokazanie mi, że naprawdę kocham pisać.
Shiru
Pamiętasz swoje pierwsze opowiadanie?
Marika
Oczywiście. Sevika, którą teraz pisze jest moim pierwszym
opowiadaniem... W internecie nadal jest pierwsza wersja tego ff. Bardzo
nieudana wersja. Mnóstwo błędów wszelkiego rodzaju, źle wykreowani bohaterowie
oraz fabuła niedopracowana. To był pierwszy tekst pozaszkolny. Zostawiłam to na
cały rok, po czym wróciłam i napisałam to, co teraz widnieje na moim blogu.
Skąd pomysł na osadzenie samej siebie w tym opowiadaniu?
Marika
Czekałam na list z Hogwartu (jak większość pewnie),
jednak było oczywistym, że żadna sowa nie wleci przez kuchenne okno do mojego
domu. Kiedy było się dzieckiem wszystko wydawało się magiczne, nie musiało
pisać, by być czarodziejem. Z czasem jednak się dorasta i czegoś zaczyna
brakować. Wsadzenie siebie do ff, było spełnieniem marzeń z dzieciństwa. Niczym
więcej, niczym mniej.
Shiru
Bardziej podoba Ci się kierowanie postaciami Rowling czy
tymi wykreowanymi przez siebie?
Marika
W sumie sama nie wiem. Cudownie jest pisać o Seveursie,
Albusie czy Lucjusz tak jak eis zechce, pokazać ich od innej strony, ale
jednocześnie tak by kanon nie umarł. Z drugiej strony wstawienie do
opowiadania, do świata magii Williama, stworzenie mu historii i umieszczenie go
na równi z Severusem (jeśli chodzi o ważność postaci) jest czymś wspaniałym.
Shiru
O właśnie! Dlaczego Severus? Co Ci się podoba w tej
postaci? Czy raczej powinnam spytać, co w niej kochasz?
Marika
Gdybym ja sama to wiedziała... Naprawdę to trudna postać,
jednak z lepszych, jednak wcale nie taka dobra jak większość
"potterheads" uważa. Przez pierwsze dwie części miałam ochotę go
zabić. Nienawidzę niesprawiedliwości u nauczycieli (choć Albus i McGonagall nie
byli lepsi). Każdy uczeń tego nie lubi, a Snape... Snape po prostu działam mi
na nerwy. Po przeczytaniu "Więźnia Azkabanu" wszystko się zmieniło.
Przestałam lubić Hermionę, Albusa a Severus stał się jednym z moich ulubieńców.
Cóż... Dumbledore okazał się jeszcze większym draniem, Snape w sumie ofiarą i
może dlatego wszystko tak się potoczyło. Przy wspomnieniach Mistrza Eliksirów w
piątej części naprawdę go pokochałam. Może nie powinnam tego pisać, ale mamy
bardzo podobne dzieciństwo. Szkolne jak i rodzinne, dlatego tak mnie
przyciągała ta postać. Przez kolejne lata stanął najwyżej na podium i wątpię by
stamtąd zleciał. To nie tak, ze Snape jest jakimś ideałem, a jego cięty język
jest "bardzo
super" i się nim "jaram". To postać tragiczna,
która przez pewne okoliczności zbłądziła. Brak wybaczenia spowodował, ze stał
się mordercą, sługusem Czarnego Pana, w konsekwencji doprowadził do śmierci
swojej miłości. Jego nawrócenie też nie jest niczym specjalnym, chciał tylko
chronić Lily, nie stanął po jasnej stronie, bo podobały mu się jej idee. Snape
jest nauką, by wybaczać, by nie rozpamiętywać. Szkoda, że większość leci na
niego tylko z powodu miłości do Lily... Napisałabym o nim więcej, ale chyba nie
umiem wszystkiego ubrać w słowa.
Shiru
Gdy czyta się Twoje inne opowiadania czy one-shoty,
widać, że fabułę "Zieleni" masz rozplanowaną na jeszcze wiele
rozdziałów. W dodatku jest to dość tragiczna przyszłość dla Mariki. Masz
wszystko rozpisane w punktach i zamierzasz trzymać się planu czy myślisz, że
historia może się w każdej chwili potoczyć inaczej niż Twoja pierwotna idea
zakładała?
Marika
Szczerze to mam tylko daty rozpisane, by nie zgubić się w
kanonie. Wszystko inne zapamiętuje, zresztą niewiele tego jest. Powstała główna
fabuła, która musi się ziścić. Dotyczy ona Snape'a, Mariki, Czarnego Pana,
Albusa jak i matki bohaterki, czyli Alicji. Reszta powstaje na bieżąco. Na
przykład Mistrzostwa Świata opisałam tylko dlatego, że kila dni wcześniej
przeszukiwałam Harry Potter wiki i okazało się, że to wydarzenie odbyło się
właśnie w tamtym roku. William także jest nieplanowanym bohaterem, a teraz nie
wyobrażam sobie bez niego reszty opowieści. Nie lubię planować sobie niczego,
bo wiem, że nigdy nie napisze tego jak chce. Każde kolejne zdanie zapisane w
wordzie jest też dla mnie niespodzianką, nigdy nie wiem, co powstanie kiedy
skończę rozdział. Oczywiście muszę tak pisać, by nie okazało się, że pierwotny
zarys zniknie pod falą pomysłów. Nie potrafię skupić się tylko na jednej
rzeczy, nie potrafię pisać romansu. Chce poruszyć i przeszłość (założyciele,
Tom Riddle, huncwoci), opowiedzieć o innych szkołach magii, skupić się też na świecie
magii. A moja fabuła jest tak rozciągnięta w czasie, że na wszystko mi pozwala.
Shiru
Która część świata magii podoba Ci się najbardziej?
Marika
Zdecydowanie "Harry Potter i Więzień Azkabanu".
Nie ma tam Czarnego Pana, co jest odskocznią od tej walki Pottera i Toma.
Dochodzi moja druga ulubiona postać - Remus Lupin, który jest wilkołakiem!
Zawsze miałam do nich słabość, a Remus jest dodatkowo bardzo wyjątkowy. Na co
dzień jest spokojnym, wyrozumiałym mężczyzną, podczas pełni krwiożerczą bestią.
Jest naprawdę sporo mowy o Severusie, jego przeszłości oraz o ojcu Pottera, co
zawsze w sumie mnie interesowało. Och, no i Syriusz Black, czyli pierwsza
postać, którą bym spaliła na stosie. Trochę to dziwne, że stanie się jedną z
ważniejszych postaci w moim ff. "Więzień" także pokazuje, że to już
nie są kolorowane i spokojne czasy. W filmie jest to świetne ukazane, kiedy Hogwart
nie jest już taki kolorowy, słońce nie świeci jakby światu nic nie zagrażało. Nawet,
jeśli we wcześniejszych częściach Harry mógł umrzeć to właśnie trzecia jest
taką linią odgradzającą "coś dla dzieci" a "coś dla dojrzalszych
widzów".
Shiru
To teraz przeskoczmy na temat Twoich rysunków. Od kiedy
rysujesz? Ulubiona technika?
Marika
Rysuje od końca drugiej klasy gimnazjum, czyli ponad
cztery lata, choć wcześniej to było naprawdę dla zabawy. Od założenia FP
zaczęłam ćwiczyć, ale idzie mi to dość opornie. Zajęłam się mangą i teraz
strasznie trudno mi z tego wyjść. Chciałam tworzyć piękne obrazy, a wyszło jak
wyszło. W każdym razie nawet rysowanie mangi sprawia mi ogromną przyjemność,
kocham to niesamowicie. To zawsze jakiś sposób by wyrazić siebie, by choć
trochę pokazać co tam w we mnie siedzi. Kredki to moja miłość, nawet, jeśli
często doprowadzają mnie do szału. Kiedy opanuje się ich "moc" wtedy
potrafią wyjść naprawdę cudowne rysunki (niekoniecznie mówię o swoich). Chce
też nauczyć się malować akwarelami oraz węglem, ale w tej chwili nie mam na to
czasu.
Shiru
Twoim zdaniem, jaka jest rola artysty w społeczeństwie?
Marika
W tej chwili? Chyba artysta nie pełni żadnej roli. To
smutne. Uwielbiam romantyzm. W tamtych czasach rola wieszcza (ogólnie tez
artystów) w społeczeństwie była niesamowicie ważna. To oni napędzali
społeczeństwo do walki, oni dawali im nadzieję, ukazywali jak naród Polski jest
potężny, że ma siłę i nadal żyje. W tej chwili tylko zainteresowane osoby
sztuką, będą jej szukać. Artyści zostali zepchnięcie na bok jak coś nieważnego,
jakby cały świat nie brał ich na poważnie. Zawsze można uderzyć sztuką w ludzi,
którzy są zapatrzeni w telewizor, którzy są pozbawieni wyobraźni, ale i tak ją
odrzucą. Nic na siłę.
Shiru
Jak wygląda miejsce Twojej pracy?
Marika
To jest dość zabawne, bo go nie posiadam. Rysuje na
kolanach, okazyjnie przy biurku siostry. Siadam na łóżku, przygotowuje sobie
laptopa, by się siedzieć w ciszy. Dookoła są rozwalone kredki ołówki oraz inne
rzeczy. Biorę większość książkę z twarda okładką i zaczynam rysować. Właśnie
dlatego tak wiele błędów jest w moich pracach, ale tak mi najwygodniej.
Shiru
Marika
Nie posiadam takowego. Chyba. Po prostu chciałabym być
lepsza w końcu nauczyć się podstawowych rzeczy jak anatomia i postać w ruchu.
To dla mnie takie trudne... Choć jak tak teraz
myślę to zawsze chciałam
stworzyć one-shota z Seviki. Jakaś komedia. Lubię rysować Severusa, więc na
pewno sprawiłoby mi to wiele zabawy.
Shiru
Ostatnio stuknęło Ci 40,000 wyświetleń na blogu. Może
opowiesz coś o prowadzeniu go? ^^
Marika
Nie wiem za bardzo co... W sumie nie znam się w ogóle na
tych sprawach. Szablon robiła koleżanka, która go ustawiała, zakładki inna
znajoma, karty postaci jeszcze inna. Naprawdę wygląd bloga nie jest moją
zasługą, a jedynie dobrych ludzi, którzy poświęcili sporo czasu dla mnie. Ja
jedynie wstawiał rozdziały/miniaturki. Och, no i oczywiście za reklamę. Jestem
w grupach dla bloggerów i staram się jakoś wypromować co jest trudne.
Opowiadania z OC (original character) nie są zbyt popularne, nawet omijane bez
sprawdzeni jak autor prowadzi historię.
Shiru
W takim razie jakieś rady dla początkujących blogerów?
Marika
Tak, na pewno jakieś mam. Muszą być pewni tego, co piszą
i pokazać swoją dojrzałość. Nikt (przynajmniej wymagający czytelnicy) nie chcą
czytać czegoś, co napisała niedojrzała osoba, Przemyślane teksty, dobry wstęp
oraz reklama, ale nie spam. Trzeba zdobyć serca ludzi, przynajmniej ja tak
myślę. To dzięki nim ma się siłę do napisania kolejnego rozdziału, notki etc.
Shiru
Marika
Zdecydowanie Kuroshitsuji oraz Kuroko no Basket. Pierwsza
z nich ma w sobie wszystko, co kocham. Mroczny klimat, demony, anioły, śmierć.
Akcenty szachów, ogólnie gier. Piękne dziewiętnastowieczne stroje,
arystokracja, spiski... Po prostu to coś cudownego. A KnB jest zaskoczeniem dla
mnie, bo z początku byłam bardzo negatywnie do tego nastawiona. Zastanawiałam
się jak można zrobić trzy sezony o anime, która jest o koszykówce. Jak się
okazało można. A tym anime jest wiele technik, które są często uważane za
"nad przyrodzone zdolności". Sama tak myślałam, aż znalazłam na yt
filmik o koszykarzach z NBA, którzy robią to samo, co Kagami, czy Kuroko.
Oczywiście, niektóre rzeczy są mocno podkoloryzowane, ale to w końcu tylko
"bajka". To naprawdę pocieszające, że z tak zwyczajnego sportu można
zrobić coś niesamowitego.
Shiru
Jakie są Twoje plany na najbliższe miesiące? Prócz zdanej
matury, za którą mocno trzymam kciuki.
Marika
Wzięcie się porządnie za pisanie, by dodawać na bloga
rozdział raz na tydzień. Z tych poważniejszych to raczej wycieczka na Śląsk i
nad morze do dwóch moich przyjaciółek z Internetu. Jako, ze w tamtym roku
zdobyłam stypendium, teraz mam, za co wyjechać. To będzie dla mnie wyzwanie,
nigdy sama nie jeździłam.
Shiru
Marika
Jeśli uda mi się zdać to na Sztukę Pisania na
Uniwersytecie Śląskim. Bardzo ciekawy kierunek, jakby stworzony specjalnie dla
mnie. Z tego, co wiem na jednym przedmiocie zaleczeniem jest napisanie ff, więc
to naprawdę coś świetnego.
Shiru
W takim razie życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu.
Jestem pewna, że Ci się uda! I dziękuję bardzo za tę cudowną rozmowę.
Marika
Dziękuję, także mam nadzieję, że mi się uda. Ja powinnam
podziękować, to wielki zaszczyt (wcale nie żartuję). Życzę wielu innych udanych
wywiadów!
Tą cudowną i mega kochaną laskę możecie dorwać m.in. na:
A mówiłaś, że nie chcesz na sztukę pisania, w sumie żadne zaskoczenie, że znów zmieniłaś zdanie. A na Śląskiem spotkasz mnie. A to spotkanie będzie trwało pięć lat... Aż się nie mogę doczekać~
OdpowiedzUsuńJa również się nie mogę doczekać, bo spotkasz tam nie tylko Marikę.
UsuńPlus - sztuka pisania trwa trzy lata. Jeszcze nie zatwierdzono magisterki z tego kierunku. Polecam poczytać sobie ze zrozumieniem to, co ma do zaoferowania uczelnia.
UsuńMagisterka ze sztuki pisania już została zatwierdzona, Clementia. Wiem, bo sama ją studiuję na pierwszym roku, siedzę na uczelni od trzech lat i... wiem nieco więcej niż internet. ;).
UsuńMarrie, a jednak SP? To co, widzimy się w październiku? :D
Dzień dobry, Ces, czyżbym i Ciebie miała spotkać w październiku? ;).
W takim razie - przyznaję się do błędu. A wiem to nie z Internetu, droga Patrycjo, a od osoby, która również wybiera się na SP w tym roku.
Usuńpowiem tyle...kurwa umarłem jak czytałem. To jest do jasnej cholery Harry Potter, to miało mieć przekaż a nie się skupiamy "o patrzcie kwiatki" i jeb opis. Przepraszam że klnę ale kim ona jest że tak mówi? Co? Marzy by ją Snape wydymał? Żyjmy realnym światem. To nie bajka. Polecam szpital psychiatryczny tej dziewczynie bo się przyda. Mam 20lat i w całym moim życiu nie napotkałem jeszcze takiej kretynki. Naprawdę. Dziecko mające tyle widzów i like a nie umie nic. Pozdro dla ludzi którzy coś umieją a mają niespełna 300like. Wyżebrane like moim zdaniem. Mogłaś wybrać każdego do wywiadu a wybrałaś pustaka. Kurde...proszę przestańcie jarać się gównem.
OdpowiedzUsuńCzemu mamy żyć realnym światem? Jest na nim tyle zła, cierpienia, czy po prostu jest nudny, że trzeba go urozmaicić. Po co marnować życie na monotonność realnego, nudnego świata?
UsuńPoza tym, skoro Marice spodobała się właśnie postać Severusa, to może to uszanuj. Tym bardziej jak piszesz, że masz podobno 20 lat. Powinieneś uszanować przekonania innych. Pozdrawiam "panie dorosły". ;*
Ja to szanuje ale jest dla mnie to kosmos. Dziewczyna Dorosłą i jest w niej tyle rozwydrzonego bachora. Tak świat jest nudny i brzydki ale musicie nauczyć się w nim żyć. "Panie dorosły" kochanie a po co ta wrogość? Dla mnie świat Mariki może sobie być, ale znajdźcie ludzi którzy naprawdę coś umieją. To co teraz oglądam czyli "prace plastyczne" są jak wyjęte z zeszytu mojej siostry chorej psychicznie. Naprawdę.
UsuńKochana Mariko, twórz sobie co ci się żyw nie podoba.
Rozwydrzonego bachora? A co ty śpisz pod jej łóżkiem, że wiesz, jakie życie prowadzi? Do rozwydrzonego bachora to bliżej tobie, niż komukolwiek innemu, o Marice nie wspominając. To ciebie powinno się wysłać do psychiatryka, skoro w wieku 20 lat jedyne, co potrafisz, to obrzucać kogoś błotem. Tacy jak ty? Nic, tylko zamknąć w klatce, ponieważ człowiek, który przesiąknięty jest złością, nienawiścią nie powinien wychodzić do ludzi.
UsuńMarika potrafi. Skoro potrafisz wypowiedzieć się z anonima, to może zarzuć czymś swoim? Pochwal się, co ty potrafisz - bo oceniać każdy potrafi, ale żeby ta ocena była w ogóle brana pod uwagę, musi mieć jakieś podstawy. U ciebie, kolego, widzę tylko jeden, wielki dół, wypełniony po same brzegi kompleksami.
a chuj..usuń ten komentarz jak ci się tak strasznie nie podoba co mówię. Większość nawet nie ma odwagi by pisać nawet z anonima. Zabronić mi nie możesz niczego. W zasadzie to teraz ty postępujesz jak ja. Jak to napisałem byłem w furii. Usuń to najlepiej i nie było tematu. Na swój sposób ciebie też powinno się zamknąć w klatce.
UsuńHehe, mam to usunąć, bo...? Proszę cię, nic tutaj nie będę usuwać. Pisałeś to w furii? Kolejny powód, dla którego nie powinieneś wcale mieć prawa głosu. Przepraszam, ale ludzie twojego pokroju są po prostu niziną, dzięki której ktoś taki jak Marika podniesie się jeszcze wyżej. Masz zwykły ból dupy i tyle.
UsuńBo z anonima to każdy kozak. Kozak w necie, pizda w świecie.
A po za tym nie oceniaj Mariki, że ma naciągniętą liczbę like, skoro nawet pewnie nie zaglądnąłeś do jej bloga. Ja również, ale po przeczytaniu wywiadu postanowiłam to zrobić. Rzeczywiście jak słyszałam kiedyś o nim to po prostu ominęłam, bo nie przepadam za bohaterami z poza kanonu. Jednak Marika uświadomiła mi, że patrzyłam na to z perspektywy dystansu.
OdpowiedzUsuńNo cóż, pewnie Marika jest już przyzwyczajona do natrętnych hejtów i może czasem się z nich śmieje, ale i tak życzę jej odporności na nich, dostania się na wymarzone studia, zdania matury, żeby jakoś ułożyło jej się życie i żeby na każdym kroku spotykała ją radość i sukces płynący z pisania.
Szablon mnie boli. Znaczy bolą mnie białe litery na ciemnym tle i to się chyba już nigdy nie zmieni. Trochę ciężko mi się przez to czytało cały wywiad, ale, ale! Przeczytałam! Cały, więc mogę się teraz wypowiedzieć.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim poprawiłabym błędy (głównie literówki), których jest trochę w tekście. Zwykle jest to przestawiony szyk liter, ale czasem nie rozumiałam znaczenia zdania. Podobało mi się to, że były pytania nie tylko o pisanie czy o rysowanie, ale o jedno i drugie. Myślę, że ktoś, kto tylko jakoś tam kojarzy Marikę, na pewno może być usatysfakcjonowany wywiadem. No i wiadomo - gdyby było jeszcze więcej pytań, mogłoby być nudno. Za dużo pytań to także trochę nie zdrowo. Polecam wyjustowanie tekstu, sprawia, że lepiej się czyta. Co jeszcze... życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i ćwiczeniu "wywiadowego" warsztatu. ;).
Pozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do mnie:
www.humanistka-na-obcasach.blogspot.com
www.wyidealizowani.blogspot.com
Hej, hej. Dzięki za konstruktywną krytykę :3
UsuńNiestety, moje zdolności w tworzeniu szablonów są żadne. Zawsze mi się wydawało, że biała czcionka na czarnym tle wygląda po prostu schludnie.
Za literówki wezmę się dzisiaj, skończyłyśmy z Mariką rozmawiać koło północy, poprawiłam co się dało i wrzuciłam. Może rzeczywiście trochę za szybko, ale podjarałam się tą rozmową :D
Dzięki za życzenia, będę się starać ^^
Pozdrawiam!
Możliwe, że to kwestia wrażliwych oczu. Niektórym czarny i biały w taki sposób pasują, mnie oczy od razu łzawią. Ale fakt, to jest schludne. ;). Co do szablonów to polecam skorzystanie z jakiejś szabloniarni, tam może znajdziesz coś dla siebie, a jak nie - zawsze można zamówić. ;).
UsuńZnam to podjaranie się tematem. Też czasem wrzucam od razu, bez sprawdzenia, więc doskonale Cię rozumiem. :D.
Pozdrawiam ;)
Ile masz lat?
OdpowiedzUsuńTo jest do osoby, ktora przeprowadzala wywiad.
Witam :)
UsuńMam 16 lat, właśnie zaczęłam liceum.
Uuuu, Kuroshitsuji...
OdpowiedzUsuńMa gust dziewczyna :), moje ulubione anime <3