...

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

"Ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń"- wywiad z Mariką Snape



Dziś rozmawiam z Mariką znaną szerzej, jako autorka bloga only-sevika i właścicielka page'a
Snape Art. Większość jej twórczości, trzeba zaznaczyć, że naprawdę zjawiskowej twórczości, pochodzi z fandomu Harry'ego Pottera, choć pojawiają się i nawiązania do serii anime (jak np. Kuroshitsuji czy Kuroko no Basket). Mnie w jej pracach totalnie zauroczyła nieliniowość i umiejętność spojrzenia na świat oraz żyjących w nim ludzi w niekonwencjonalny sposób. Bo ile osób myśląc o Dumbledorze stwierdza, że bawił się ludźmi niczym marionetkami? Co jeszcze kryje w sobie ta ciekawa osóbka? Przeczytajcie! ^^

Shiru
To tak na start, może przybliżysz nam troszkę swoją personę? :)

Marika
Tegoroczna maturzystka, która zamiast poświęcać swój cenny czas na naukę, stara się nie zawieść czytelników i pisze rozdziały na bloga. Chyba to jest dla mnie ważniejsze niż sama matura. Żyje sobie spokojnie w małym mieście, na południu Polski, gdzie rozwijam się poprzez tworzenie. Nic ambitnego, jednak to pozwala jakoś przetrwać. Uwielbiam rysować, jednak dopiero zaczęłam robić to w gimnazjum, od tamtego czasu nie wiele zmieniła się moja kreska, ale dalej ćwiczę. Pisaniem zajmuje się zaledwie od roku, wcześniej nie byłam tym kompletnie zainteresowana. "Harry Potter" to moja siła napędowa, jestem fanem od wielu lat i czuje, że zostanę nim do samej śmierci.

Shiru
Dlaczego właśnie Harry Potter? Co Cię urzekło w tej serii?

Marika
Świat magii, która stworzyła Rowling. Nie przepada za większością bohaterów w sadze, ale samo uniwersum jest wspaniałe. Jest to taka odskocznia od prawdziwego, nudnego życia. Zawsze można sięgnąć po książkę, położyć się i czytać, choć mnie to nie wystarcza. Rowling trochę "olała" swój własny świat, nie pokazała jego prawdziwej głębi, a skupiła się tylko na bohaterach, więc kiedy samemu chce się stworzyć, wykreować całą strukturę świata magii, to wpada się w to coraz głębiej i trudno z tego wyjść. W sumie to nawet się nie chce, to po prostu jest za piękne.

Shiru
Po prostu nie chcesz, żeby postacie z książki pozostały i obumarły na kartkach, prawda?

Marika
Też, choć naprawdę zależy mi na świecie niż na samych postach. Bohaterów zawsze można stworzyć nowych i może będą nawet lepiej wykreowani. Choć teraz chyba głoszę herezję, jako pottermaniak. Prawdą jest, że nie znoszę Rowling i jej podejścia do książki i fanów. Jestem strasznie krytycznie do niej nastawiona, ale za wiele jestem jej wdzięczna.

Shiru
Dość skrajne uczucia dotyczące jednej osoby. Co Cię odrzuca, a za co chciałabyś podziękować?

Marika
Odrzuca mnie to jak traktuje fanów, wiele notatek sprzedała za wielkie pieniądze, nie chcąc pokazać ich ludziom, dzięki którym teraz ma fortunę. Gdyby nie spryt człowieka z pewnego wydawnictwa Baśnie barda Beedle'a byłyby nadal tajemnicą. Rowling z pewnością popadła w samouwielbienie (co nie jest dziwne), ale nie jest wcale tak uzdolnianą pisarką. Jej książki mają wiele luk oraz niedomówień, które zaczęła uzupełniać na pottermore.com. Większość pewnie wymyśliła już po skończeniu serii, ale ciągle pokazuje, że nie chce dać o sobie zapomnieć. Niedawno została wydana obrazkowa wersja książek HP. To męczy i nudzi. A wdzięczna jestem za samą fabułę, za wspaniałe, magiczne dzieciństwo oraz za pokazanie mi, że naprawdę kocham pisać.

Shiru
Pamiętasz swoje pierwsze opowiadanie?

Marika
Oczywiście. Sevika, którą teraz pisze jest moim pierwszym opowiadaniem... W internecie nadal jest pierwsza wersja tego ff. Bardzo nieudana wersja. Mnóstwo błędów wszelkiego rodzaju, źle wykreowani bohaterowie oraz fabuła niedopracowana. To był pierwszy tekst pozaszkolny. Zostawiłam to na cały rok, po czym wróciłam i napisałam to, co teraz widnieje na moim blogu.

Shiru
Skąd pomysł na osadzenie samej siebie w tym opowiadaniu?

Marika
Czekałam na list z Hogwartu (jak większość pewnie), jednak było oczywistym, że żadna sowa nie wleci przez kuchenne okno do mojego domu. Kiedy było się dzieckiem wszystko wydawało się magiczne, nie musiało pisać, by być czarodziejem. Z czasem jednak się dorasta i czegoś zaczyna brakować. Wsadzenie siebie do ff, było spełnieniem marzeń z dzieciństwa. Niczym więcej, niczym mniej.

Shiru
Bardziej podoba Ci się kierowanie postaciami Rowling czy tymi wykreowanymi przez siebie?

Marika
W sumie sama nie wiem. Cudownie jest pisać o Seveursie, Albusie czy Lucjusz tak jak eis zechce, pokazać ich od innej strony, ale jednocześnie tak by kanon nie umarł. Z drugiej strony wstawienie do opowiadania, do świata magii Williama, stworzenie mu historii i umieszczenie go na równi z Severusem (jeśli chodzi o ważność postaci) jest czymś wspaniałym.

Shiru
O właśnie! Dlaczego Severus? Co Ci się podoba w tej postaci? Czy raczej powinnam spytać, co w niej kochasz?

Marika
Gdybym ja sama to wiedziała... Naprawdę to trudna postać, jednak z lepszych, jednak wcale nie taka dobra jak większość "potterheads" uważa. Przez pierwsze dwie części miałam ochotę go zabić. Nienawidzę niesprawiedliwości u nauczycieli (choć Albus i McGonagall nie byli lepsi). Każdy uczeń tego nie lubi, a Snape... Snape po prostu działam mi na nerwy. Po przeczytaniu "Więźnia Azkabanu" wszystko się zmieniło. Przestałam lubić Hermionę, Albusa a Severus stał się jednym z moich ulubieńców. Cóż... Dumbledore okazał się jeszcze większym draniem, Snape w sumie ofiarą i może dlatego wszystko tak się potoczyło. Przy wspomnieniach Mistrza Eliksirów w piątej części naprawdę go pokochałam. Może nie powinnam tego pisać, ale mamy bardzo podobne dzieciństwo. Szkolne jak i rodzinne, dlatego tak mnie przyciągała ta postać. Przez kolejne lata stanął najwyżej na podium i wątpię by stamtąd zleciał. To nie tak, ze Snape jest jakimś ideałem, a jego cięty język jest "bardzo
super" i się nim "jaram". To postać tragiczna, która przez pewne okoliczności zbłądziła. Brak wybaczenia spowodował, ze stał się mordercą, sługusem Czarnego Pana, w konsekwencji doprowadził do śmierci swojej miłości. Jego nawrócenie też nie jest niczym specjalnym, chciał tylko chronić Lily, nie stanął po jasnej stronie, bo podobały mu się jej idee. Snape jest nauką, by wybaczać, by nie rozpamiętywać. Szkoda, że większość leci na niego tylko z powodu miłości do Lily... Napisałabym o nim więcej, ale chyba nie umiem wszystkiego ubrać w słowa.

Shiru
Gdy czyta się Twoje inne opowiadania czy one-shoty, widać, że fabułę "Zieleni" masz rozplanowaną na jeszcze wiele rozdziałów. W dodatku jest to dość tragiczna przyszłość dla Mariki. Masz wszystko rozpisane w punktach i zamierzasz trzymać się planu czy myślisz, że historia może się w każdej chwili potoczyć inaczej niż Twoja pierwotna idea zakładała?

Marika
Szczerze to mam tylko daty rozpisane, by nie zgubić się w kanonie. Wszystko inne zapamiętuje, zresztą niewiele tego jest. Powstała główna fabuła, która musi się ziścić. Dotyczy ona Snape'a, Mariki, Czarnego Pana, Albusa jak i matki bohaterki, czyli Alicji. Reszta powstaje na bieżąco. Na przykład Mistrzostwa Świata opisałam tylko dlatego, że kila dni wcześniej przeszukiwałam Harry Potter wiki i okazało się, że to wydarzenie odbyło się właśnie w tamtym roku. William także jest nieplanowanym bohaterem, a teraz nie wyobrażam sobie bez niego reszty opowieści. Nie lubię planować sobie niczego, bo wiem, że nigdy nie napisze tego jak chce. Każde kolejne zdanie zapisane w wordzie jest też dla mnie niespodzianką, nigdy nie wiem, co powstanie kiedy skończę rozdział. Oczywiście muszę tak pisać, by nie okazało się, że pierwotny zarys zniknie pod falą pomysłów. Nie potrafię skupić się tylko na jednej rzeczy, nie potrafię pisać romansu. Chce poruszyć i przeszłość (założyciele, Tom Riddle, huncwoci), opowiedzieć o innych szkołach magii, skupić się też na świecie magii. A moja fabuła jest tak rozciągnięta w czasie, że na wszystko mi pozwala.

Shiru
Która część świata magii podoba Ci się najbardziej?

Marika
Zdecydowanie "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Nie ma tam Czarnego Pana, co jest odskocznią od tej walki Pottera i Toma. Dochodzi moja druga ulubiona postać - Remus Lupin, który jest wilkołakiem! Zawsze miałam do nich słabość, a Remus jest dodatkowo bardzo wyjątkowy. Na co dzień jest spokojnym, wyrozumiałym mężczyzną, podczas pełni krwiożerczą bestią. Jest naprawdę sporo mowy o Severusie, jego przeszłości oraz o ojcu Pottera, co zawsze w sumie mnie interesowało. Och, no i Syriusz Black, czyli pierwsza postać, którą bym spaliła na stosie. Trochę to dziwne, że stanie się jedną z ważniejszych postaci w moim ff. "Więzień" także pokazuje, że to już nie są kolorowane i spokojne czasy. W filmie jest to świetne ukazane, kiedy Hogwart nie jest już taki kolorowy, słońce nie świeci jakby światu nic nie zagrażało. Nawet, jeśli we wcześniejszych częściach Harry mógł umrzeć to właśnie trzecia jest taką linią odgradzającą "coś dla dzieci" a "coś dla dojrzalszych widzów".

Shiru
To teraz przeskoczmy na temat Twoich rysunków. Od kiedy rysujesz? Ulubiona technika?

Marika
Rysuje od końca drugiej klasy gimnazjum, czyli ponad cztery lata, choć wcześniej to było naprawdę dla zabawy. Od założenia FP zaczęłam ćwiczyć, ale idzie mi to dość opornie. Zajęłam się mangą i teraz strasznie trudno mi z tego wyjść. Chciałam tworzyć piękne obrazy, a wyszło jak wyszło. W każdym razie nawet rysowanie mangi sprawia mi ogromną przyjemność, kocham to niesamowicie. To zawsze jakiś sposób by wyrazić siebie, by choć trochę pokazać co tam w we mnie siedzi. Kredki to moja miłość, nawet, jeśli często doprowadzają mnie do szału. Kiedy opanuje się ich "moc" wtedy potrafią wyjść naprawdę cudowne rysunki (niekoniecznie mówię o swoich). Chce też nauczyć się malować akwarelami oraz węglem, ale w tej chwili nie mam na to czasu.

Shiru
Twoim zdaniem, jaka jest rola artysty w społeczeństwie?

Marika
W tej chwili? Chyba artysta nie pełni żadnej roli. To smutne. Uwielbiam romantyzm. W tamtych czasach rola wieszcza (ogólnie tez artystów) w społeczeństwie była niesamowicie ważna. To oni napędzali społeczeństwo do walki, oni dawali im nadzieję, ukazywali jak naród Polski jest potężny, że ma siłę i nadal żyje. W tej chwili tylko zainteresowane osoby sztuką, będą jej szukać. Artyści zostali zepchnięcie na bok jak coś nieważnego, jakby cały świat nie brał ich na poważnie. Zawsze można uderzyć sztuką w ludzi, którzy są zapatrzeni w telewizor, którzy są pozbawieni wyobraźni, ale i tak ją odrzucą. Nic na siłę.

Shiru
Jak wygląda miejsce Twojej pracy?

Marika
To jest dość zabawne, bo go nie posiadam. Rysuje na kolanach, okazyjnie przy biurku siostry. Siadam na łóżku, przygotowuje sobie laptopa, by się siedzieć w ciszy. Dookoła są rozwalone kredki ołówki oraz inne rzeczy. Biorę większość książkę z twarda okładką i zaczynam rysować. Właśnie dlatego tak wiele błędów jest w moich pracach, ale tak mi najwygodniej.

Shiru
I chyba głównie o to chodzi. Jaki jest Twój wymarzony projekt?

Marika
Nie posiadam takowego. Chyba. Po prostu chciałabym być lepsza w końcu nauczyć się podstawowych rzeczy jak anatomia i postać w ruchu. To dla mnie takie trudne... Choć jak tak teraz
myślę to zawsze chciałam stworzyć one-shota z Seviki. Jakaś komedia. Lubię rysować Severusa, więc na pewno sprawiłoby mi to wiele zabawy.

Shiru
Ostatnio stuknęło Ci 40,000 wyświetleń na blogu. Może opowiesz coś o prowadzeniu go? ^^

Marika
Nie wiem za bardzo co... W sumie nie znam się w ogóle na tych sprawach. Szablon robiła koleżanka, która go ustawiała, zakładki inna znajoma, karty postaci jeszcze inna. Naprawdę wygląd bloga nie jest moją zasługą, a jedynie dobrych ludzi, którzy poświęcili sporo czasu dla mnie. Ja jedynie wstawiał rozdziały/miniaturki. Och, no i oczywiście za reklamę. Jestem w grupach dla bloggerów i staram się jakoś wypromować co jest trudne. Opowiadania z OC (original character) nie są zbyt popularne, nawet omijane bez sprawdzeni jak autor prowadzi historię.

Shiru
W takim razie jakieś rady dla początkujących blogerów?

Marika
Tak, na pewno jakieś mam. Muszą być pewni tego, co piszą i pokazać swoją dojrzałość. Nikt (przynajmniej wymagający czytelnicy) nie chcą czytać czegoś, co napisała niedojrzała osoba, Przemyślane teksty, dobry wstęp oraz reklama, ale nie spam. Trzeba zdobyć serca ludzi, przynajmniej ja tak myślę. To dzięki nim ma się siłę do napisania kolejnego rozdziału, notki etc.

Shiru
Ulubione serie anime?

Marika
Zdecydowanie Kuroshitsuji oraz Kuroko no Basket. Pierwsza z nich ma w sobie wszystko, co kocham. Mroczny klimat, demony, anioły, śmierć. Akcenty szachów, ogólnie gier. Piękne dziewiętnastowieczne stroje, arystokracja, spiski... Po prostu to coś cudownego. A KnB jest zaskoczeniem dla mnie, bo z początku byłam bardzo negatywnie do tego nastawiona. Zastanawiałam się jak można zrobić trzy sezony o anime, która jest o koszykówce. Jak się okazało można. A tym anime jest wiele technik, które są często uważane za "nad przyrodzone zdolności". Sama tak myślałam, aż znalazłam na yt filmik o koszykarzach z NBA, którzy robią to samo, co Kagami, czy Kuroko. Oczywiście, niektóre rzeczy są mocno podkoloryzowane, ale to w końcu tylko "bajka". To naprawdę pocieszające, że z tak zwyczajnego sportu można zrobić coś niesamowitego.

Shiru
Jakie są Twoje plany na najbliższe miesiące? Prócz zdanej matury, za którą mocno trzymam kciuki.

Marika
Wzięcie się porządnie za pisanie, by dodawać na bloga rozdział raz na tydzień. Z tych poważniejszych to raczej wycieczka na Śląsk i nad morze do dwóch moich przyjaciółek z Internetu. Jako, ze w tamtym roku zdobyłam stypendium, teraz mam, za co wyjechać. To będzie dla mnie wyzwanie, nigdy sama nie jeździłam.

Shiru
Wiesz już, na jakie studia się kierujesz?

Marika
Jeśli uda mi się zdać to na Sztukę Pisania na Uniwersytecie Śląskim. Bardzo ciekawy kierunek, jakby stworzony specjalnie dla mnie. Z tego, co wiem na jednym przedmiocie zaleczeniem jest napisanie ff, więc to naprawdę coś świetnego.

Shiru
W takim razie życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu. Jestem pewna, że Ci się uda! I dziękuję bardzo za tę cudowną rozmowę.

Marika
Dziękuję, także mam nadzieję, że mi się uda. Ja powinnam podziękować, to wielki zaszczyt (wcale nie żartuję). Życzę wielu innych udanych wywiadów!

Tą cudowną i mega kochaną laskę możecie dorwać m.in. na:
 

18 komentarzy:

  1. A mówiłaś, że nie chcesz na sztukę pisania, w sumie żadne zaskoczenie, że znów zmieniłaś zdanie. A na Śląskiem spotkasz mnie. A to spotkanie będzie trwało pięć lat... Aż się nie mogę doczekać~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się nie mogę doczekać, bo spotkasz tam nie tylko Marikę.

      Usuń
    2. Plus - sztuka pisania trwa trzy lata. Jeszcze nie zatwierdzono magisterki z tego kierunku. Polecam poczytać sobie ze zrozumieniem to, co ma do zaoferowania uczelnia.

      Usuń
    3. Magisterka ze sztuki pisania już została zatwierdzona, Clementia. Wiem, bo sama ją studiuję na pierwszym roku, siedzę na uczelni od trzech lat i... wiem nieco więcej niż internet. ;).
      Marrie, a jednak SP? To co, widzimy się w październiku? :D
      Dzień dobry, Ces, czyżbym i Ciebie miała spotkać w październiku? ;).

      Usuń
    4. W takim razie - przyznaję się do błędu. A wiem to nie z Internetu, droga Patrycjo, a od osoby, która również wybiera się na SP w tym roku.

      Usuń
  2. powiem tyle...kurwa umarłem jak czytałem. To jest do jasnej cholery Harry Potter, to miało mieć przekaż a nie się skupiamy "o patrzcie kwiatki" i jeb opis. Przepraszam że klnę ale kim ona jest że tak mówi? Co? Marzy by ją Snape wydymał? Żyjmy realnym światem. To nie bajka. Polecam szpital psychiatryczny tej dziewczynie bo się przyda. Mam 20lat i w całym moim życiu nie napotkałem jeszcze takiej kretynki. Naprawdę. Dziecko mające tyle widzów i like a nie umie nic. Pozdro dla ludzi którzy coś umieją a mają niespełna 300like. Wyżebrane like moim zdaniem. Mogłaś wybrać każdego do wywiadu a wybrałaś pustaka. Kurde...proszę przestańcie jarać się gównem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu mamy żyć realnym światem? Jest na nim tyle zła, cierpienia, czy po prostu jest nudny, że trzeba go urozmaicić. Po co marnować życie na monotonność realnego, nudnego świata?
      Poza tym, skoro Marice spodobała się właśnie postać Severusa, to może to uszanuj. Tym bardziej jak piszesz, że masz podobno 20 lat. Powinieneś uszanować przekonania innych. Pozdrawiam "panie dorosły". ;*

      Usuń
    2. Ja to szanuje ale jest dla mnie to kosmos. Dziewczyna Dorosłą i jest w niej tyle rozwydrzonego bachora. Tak świat jest nudny i brzydki ale musicie nauczyć się w nim żyć. "Panie dorosły" kochanie a po co ta wrogość? Dla mnie świat Mariki może sobie być, ale znajdźcie ludzi którzy naprawdę coś umieją. To co teraz oglądam czyli "prace plastyczne" są jak wyjęte z zeszytu mojej siostry chorej psychicznie. Naprawdę.
      Kochana Mariko, twórz sobie co ci się żyw nie podoba.

      Usuń
    3. Rozwydrzonego bachora? A co ty śpisz pod jej łóżkiem, że wiesz, jakie życie prowadzi? Do rozwydrzonego bachora to bliżej tobie, niż komukolwiek innemu, o Marice nie wspominając. To ciebie powinno się wysłać do psychiatryka, skoro w wieku 20 lat jedyne, co potrafisz, to obrzucać kogoś błotem. Tacy jak ty? Nic, tylko zamknąć w klatce, ponieważ człowiek, który przesiąknięty jest złością, nienawiścią nie powinien wychodzić do ludzi.
      Marika potrafi. Skoro potrafisz wypowiedzieć się z anonima, to może zarzuć czymś swoim? Pochwal się, co ty potrafisz - bo oceniać każdy potrafi, ale żeby ta ocena była w ogóle brana pod uwagę, musi mieć jakieś podstawy. U ciebie, kolego, widzę tylko jeden, wielki dół, wypełniony po same brzegi kompleksami.

      Usuń
    4. a chuj..usuń ten komentarz jak ci się tak strasznie nie podoba co mówię. Większość nawet nie ma odwagi by pisać nawet z anonima. Zabronić mi nie możesz niczego. W zasadzie to teraz ty postępujesz jak ja. Jak to napisałem byłem w furii. Usuń to najlepiej i nie było tematu. Na swój sposób ciebie też powinno się zamknąć w klatce.

      Usuń
    5. Hehe, mam to usunąć, bo...? Proszę cię, nic tutaj nie będę usuwać. Pisałeś to w furii? Kolejny powód, dla którego nie powinieneś wcale mieć prawa głosu. Przepraszam, ale ludzie twojego pokroju są po prostu niziną, dzięki której ktoś taki jak Marika podniesie się jeszcze wyżej. Masz zwykły ból dupy i tyle.
      Bo z anonima to każdy kozak. Kozak w necie, pizda w świecie.

      Usuń
  3. A po za tym nie oceniaj Mariki, że ma naciągniętą liczbę like, skoro nawet pewnie nie zaglądnąłeś do jej bloga. Ja również, ale po przeczytaniu wywiadu postanowiłam to zrobić. Rzeczywiście jak słyszałam kiedyś o nim to po prostu ominęłam, bo nie przepadam za bohaterami z poza kanonu. Jednak Marika uświadomiła mi, że patrzyłam na to z perspektywy dystansu.
    No cóż, pewnie Marika jest już przyzwyczajona do natrętnych hejtów i może czasem się z nich śmieje, ale i tak życzę jej odporności na nich, dostania się na wymarzone studia, zdania matury, żeby jakoś ułożyło jej się życie i żeby na każdym kroku spotykała ją radość i sukces płynący z pisania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szablon mnie boli. Znaczy bolą mnie białe litery na ciemnym tle i to się chyba już nigdy nie zmieni. Trochę ciężko mi się przez to czytało cały wywiad, ale, ale! Przeczytałam! Cały, więc mogę się teraz wypowiedzieć.
    Przede wszystkim poprawiłabym błędy (głównie literówki), których jest trochę w tekście. Zwykle jest to przestawiony szyk liter, ale czasem nie rozumiałam znaczenia zdania. Podobało mi się to, że były pytania nie tylko o pisanie czy o rysowanie, ale o jedno i drugie. Myślę, że ktoś, kto tylko jakoś tam kojarzy Marikę, na pewno może być usatysfakcjonowany wywiadem. No i wiadomo - gdyby było jeszcze więcej pytań, mogłoby być nudno. Za dużo pytań to także trochę nie zdrowo. Polecam wyjustowanie tekstu, sprawia, że lepiej się czyta. Co jeszcze... życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i ćwiczeniu "wywiadowego" warsztatu. ;).

    Pozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do mnie:
    www.humanistka-na-obcasach.blogspot.com
    www.wyidealizowani.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej. Dzięki za konstruktywną krytykę :3
      Niestety, moje zdolności w tworzeniu szablonów są żadne. Zawsze mi się wydawało, że biała czcionka na czarnym tle wygląda po prostu schludnie.
      Za literówki wezmę się dzisiaj, skończyłyśmy z Mariką rozmawiać koło północy, poprawiłam co się dało i wrzuciłam. Może rzeczywiście trochę za szybko, ale podjarałam się tą rozmową :D
      Dzięki za życzenia, będę się starać ^^
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Możliwe, że to kwestia wrażliwych oczu. Niektórym czarny i biały w taki sposób pasują, mnie oczy od razu łzawią. Ale fakt, to jest schludne. ;). Co do szablonów to polecam skorzystanie z jakiejś szabloniarni, tam może znajdziesz coś dla siebie, a jak nie - zawsze można zamówić. ;).
      Znam to podjaranie się tematem. Też czasem wrzucam od razu, bez sprawdzenia, więc doskonale Cię rozumiem. :D.
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  5. Ile masz lat?

    To jest do osoby, ktora przeprowadzala wywiad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :)
      Mam 16 lat, właśnie zaczęłam liceum.

      Usuń
  6. Uuuu, Kuroshitsuji...
    Ma gust dziewczyna :), moje ulubione anime <3

    OdpowiedzUsuń