...

środa, 24 sierpnia 2016

Kot

Oto moja najukochańsza kotka, arystokratka o najbardziej winogronowych oczach świata. Wiecie, czasem wkurwiałam się na cały świat. Bo nie rozumieli, bo oceniali, bo lekceważyli. A teraz siedzę sobie z moim kotem na kolanach i stwierdzam z uśmiechem, że przynajmniej mój kot mnie lubi. Komu do cholery potrzebni ludzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz