...

piątek, 31 lipca 2015

Cosplayowe porady - Jak wybrać postać?


          Witam ponownie. Zdecydowałam się na tą serię, pogadałam trochę z innymi cosplayerami o tym, co byłoby potrzebne i napisałam tą notkę. Nie przedłużając, ja zapraszam do czytania, a Was do dyskusji. ^^
          Cosplay to naprawdę cudowne hobby, które przynosi ogromne ilości satysfakcji, zabawy i możliwości poznania genialnych ludzi. Kto nie chciałby spróbować wcielić się w postać z gry, komiksu, szczególnie, jeśli czuje więź z tym bohaterem? Tylko, że jak zawsze, najtrudniej jest zacząć. Wybrać postać i…. STOP.
          Pierwszym i rozpoczynającym naszą przygodę krokiem będzie oczywiście wybranie charakteru, w który pragniemy się wcielić. Zaufaj mi, niezależnie od tego czy dopiero zaczynasz czy jesteś cosplayowym weteranem, może zająć Ci to ogrom czasu, a decyzja okazać się po prostu ciężka do podjęcia. Dlatego ja pokażę parę sposobów, które pomogą Ci w zdecydować, kogo lub co chcesz cosplayować.

SPOSÓB PIERWSZY: „Moje ulubione”
          Moim zdaniem jest to idealny sposób dla początkujących cosplayerów. Także weź sobie kubek gorącej herbaty, rozsiądź się i zastanów:

Punkt 1
Twoja ulubiona książka, film, gra czy też anime?
          I masz załatwioną pierwszą kwestię, czyli „Chcę cosplay z…”. Jest to dość proste pytanie, np. obecnie mam „lekką” obsesję na punkcie Hannibala czy też Soul Eatera, więc szukałabym postaci z tych serii. Ewentualnie pomyśl nad tym: „Co uwielbiałeś oglądać lub czytać w dzieciństwie?”. To też dobry trop!
Punkt 2
Twój ulubiony bohater?
          Czasami po prostu mamy bohatera, z którym czujemy silną więź. Mamy podobny charakter, reagujemy w ten sam sposób, gdy jesteśmy rozbawieni czy też utożsamiamy się jakoś z jego historią. W taką postać najprawdopodobniej wcielimy się bez większego problemu, a odgrywanie jej będzie dla nas nie tylko łatwe, ale i przyniesie dużą ilość satysfakcji.

Punkt 3
Która wersja postaci jest Twoją ulubioną?
          Twoja ulubiona postać może normalnie nosić strój, fryzurę, cokolwiek, która Ci się najnormalniej na świecie nie podoba, ale przecież prawie każda postać występuję w serii w kilku outfitach. Weźmy sobie taką Marcelinę z Adventure Time.
          Do koloru do wyboru, prawda? A jeśli wciąż wolałbyś coś innego, zawsze możesz poprzeglądać fanarty i wybrać wersję, która odpowiadać Twoim wymaganiom. Nie ograniczajmy się tylko do podstawowego outfitu!

Punkt 4
Czy jest to strój, który odpowiada Twojemu poziomowi umiejętności? Czy możesz zrobić część cosplayu, a resztę kupić? Na jakie wydatki możesz sobie pozwolić?
          Na początku idź do swojej szafy i szukaj czegoś, co pasuje do tej postaci, potem idź do szafy siostry i szafy mamy. Coś na pewno się tam znajdzie. Tylko pamiętaj o pozwoleniu na pożyczenie lub ewentualne zniszczenie przez pocięcie, doklejenie, doszycie różnych dziwnych elementów. Nie każda mama chce mieć sukienkę z fragmentami zbroi płytowej podświetlanej LEDami. Następne w kolejce są wycieczki po second handach, szerzej znanych, jako lumpy. Nie bój się ich one nie gryzą. Wręcz przeciwnie, są na tyle sympatyczne, że pozwolą Ci czasem zaoszczędzić fortunę. Dodatkowo, nim cokolwiek kupisz czy też ruszysz z tym do krawcowej itp. zastanów się czy nie masz w rodzinie lub też w gronie przyjaciół kogoś, kto wyciągnąłby do Ciebie pomocną dłoń.
          Na początek polecam też wybrać postać, do której albo nie będziesz potrzebować peruki, soczewek, albo będą one w miarę tanie i łatwe do zdobycia. A najlepiej, żeby te pierwsze zakupy były UNIWERSALNE. Czyli, żeby nadawały się do użycia przy kolejnych postaciach.

SPOSÓB DRUGI: „To mam, to pożyczę, to zrobię…”
          Gdy masz już na koncie parę strojów zapewne zaczniesz podchodzić do sprawy w podobny do tego sposób. Na sam początek polecam:

Punk 1
Zrób sobie listę… A nawet kilka list.
          Jasne, możesz zrobić sobie listę postaci, które chcesz cosplayować. Szczególnie fajnym sposobem jest próba uporządkowana ich w aplikacji na Androida – Cosplanner. Nie dość, że posiada opcję zapisywania progresów danego stroju, robienia listy potrzebnych elementów, to jeszcze możesz ją podesłać komuś znajomemu.
          Druga lista, w mojej opinii ta bardziej przydatna, będzie zawierać Twój stuff, który nakupowałeś sobie przez ten czas. O co dokładniej chodzi? Załóżmy, że masz na stanie białą i czerwoną perukę oraz niebieskie soczewki. Teraz dołóż do tego swoje naturalne włosy i oczy. A teraz porównaj z listą pierwszą, na której masz wypisane postacie.
          W ten sposób po prostu możesz zaoszczędzić pieniądze, zamiast kupować nowe peruczany i soczewki, używasz tego, co masz do stania się zupełnie inną postacią. Jeśli masz w swoim mieście innego cosplayera, a może nawet kilku, nie bój się podbić i dogadać. Nie dość, że jeśli się dogadacie, to obie strony poszerzą swój arsenał i zdobędą pomoc przy nowych projektach, to możesz poznać świetną osobę, która ma zainteresowania podobne do Twoich. Tutaj np. jedna peruka należąca do Kurai na mnie i na Froście.

Punkt 2
Patrz Punkt 4 w Sposobie Pierwszym

Punkt 3
Ile czasu potrzebujesz, żeby wykonać ten strój? Posiadasz deadline?
          Przy większych projektach dużo czasu poświęcisz już na samo planowanie, a co dopiero robienie stroju. Dodatkowo, niektóre materiały, jak np. worbla, soczewki, potrafią naprawdę pełznąć, szczególnie, jeśli idą z innego kraju i jest to Free Shipping, więc warto zrobić sobie tutaj zakładkę czasową. Upewnij się czy ukończenie projektu na czas jest realne. Jeśli nie, weź się za mniejszy projekt, czasem wystraszy po prostu pobuszować w szafie zrobić kilka przeróbek i voilà! Albo poproś o pomoc znajomych. Pamiętaj tylko, że im więcej par rąk tym więcej chaosu, co niekoniecznie równa się szybciej ukończonemu cosplayowi.
          Z własnego doświadczenia wiem, że czasami terminy jedynym sposobem, by zacząć pracować. Lepiej jednak zacząć wcześniej i skończyć przed wyjazdem, żeby nie kończyć cosplayu w pociągu lub kolejce konwentowej!

          W obydwu sposobach końcówka jest taka sama. Postać wybrana? Zaplanowana? To bierz się do roboty! Tylko bez przesady, pamiętaj, że cosplay to przede wszystkim przyjemność i zabawa. ^^
Powodzenia!

czwartek, 30 lipca 2015

Slytherin moim okiem.

          Kiedy ktoś z moich znajomych pytał mnie, do jakiego domu chciałabym przynależeć, zawsze mówiłam o Slytherinie. I za każdym razem słyszałam, że ze mnie przecież typowy, honorowy Gryfiak, ewentualnie Krukon-mól książkowy, że przecież Ślizgoni to zło i jak w ogóle można chcieć mieć z nimi coś wspólnego? To ja się teraz pytam, gdzie było napisane, że Slytherin był domem wyklętym? Cenionymi cechami charakteru były spryt i przebiegłość, ale również zaradność, determinacja, bycie ambitnym oraz, moi drodzy antyślizgoni, braterstwo. Tak, tak, nie przesłyszeliście się. W końcu nawet sama tiara przedziału w pierwszej części mówi o Ślizgonach w następujący sposób:
"A jeśli chcecie zdobyć 
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele."
A teraz kilka podstawowych opinii, oczerniających Slytherin, które tak naprawdę nie są prawdziwe.

Spróbuj wymienić choć jednego Ślizgona, który nie był zły.
Pomijając Severusa i Dracona, co do których zdania są bardzo mocno podzielone? Proszę bardzo - Regulus Arkturus Black. Poświęcił życie, żeby pokonać Voldemorta. Odważył się sprzeciwić nie tylko Czarnemu Panu, ale i całej swojej rodzinie. Przy okazji, podczas swojej "misji" nie pozwolił nikomu bliskiemu zginąć, nawet własnemu skrzatowi.

No dobra... Ale nie podasz już nikogo więcej.
Andromeda Tonks. Horace Slughorn. MERLIN w swojej własnej i brodatej osobie! Ten Merlin, który mimo, że dysponował potężną mocą był tolerancyjny i dobry dla mugoli. Ubiegał się nawet o lepsze prawa dla niemagicznych osób...

Ok... W takim razie wymień mi tych złych, którzy nie należeli do Slytherinu.
Proszę bardzo. To tak na sam początek może być Peter Pettigrew? Igor Karkaroff. Patrząc, nie patrząc, to również cały gang Dursleyów. No i nie zapominajmy o Gellercie Grindewaldzie, który być drugim najbardziej znanym czarnoksiężnikiem wszechczasów, a przecież należał do tego samego domu co Dumbledore, który nawiasem mówiąc cechami pasował typowo do Ślizgona, a nie Gryfona.

Dobra, poza Slytherinem bywali źli, ale nie powiesz chyba, że Dumbledore też taki był.
A wyobraź sobie, że powiem. Dlaczego Dumbledore został przydzielony do Gryffindoru? Moim zdaniem jest on w stu procentach Ślizgonem. Przede wszystkim był przebiegły. Skonstruował plany mające na celu pokonanie Voldemorta na kilkanaście lat przed jego powrotem, kiedy nawet nie wiedział czy to nastąpi. Jego plan pośrednio doprowadził do Drugiej Wojny Czarodziejów, a Albus nawet po śmierci był w stanie doprowadzić swoje założenia do końca. Był doskonałym manipulatorem, nikt mi nie powie, że nie, a dobrymi przykładami jego zdolności w tej materii, byli chociażby Harry i Snape. Własnych ludzi będących, bądź co bądź, zaufanymi zwolennikami, traktował niczym figury na szachownicy, przesuwał je gdzie chciał i kiedy chciał. A tak na zakończenie - idea "lepszego dobra" była z początku ideą Dumbledora, a nie Grindewalda. Czy to nie krzyczy Slytherin?

A Wy co myślicie o Slytherinie i pozostałych domach? 

piątek, 10 lipca 2015

Japońskie ciekawostki cz.2

          I kolejna porcja ciekawostek o Kraju Wschodzącego Słońca. Serdecznie zapraszam do czytania!

Legalna mafia
Japonia to jedyny kraj na świecie, w którym mafie działają otwarcie. Mają oficjalne biura, ozdobione godłem gangu. Pilnują porządku w swoich regionach. Wzorują się na kodeksach samurajów.
Dystans
W Japonii bardzo źle traktowane jest okazywanie sobie czułości w miejscach publicznych. Zasadniczo nie powinno się publicznie nawet trzymać za ręce.
W Japonii panuje kult pracy
Ma ona dla Japończyków ogromną wartość, a harmonijne relacje między pracodawcą i pracownikiem są równie ważne, co prywatne związki międzyludzkie w naszej kulturze. Sumienność, efektywność, uczciwość i pracowitość stanowią credo japońskiego społeczeństwa.
Niezła opozycja do ludzi z Naszego kraju...
Z pieniędzmi na pogrzeb
Kiedy w Japonii idziesz na pogrzeb lub też wesele musisz wziąć "prezent" pieniężny, który pomaga pokryć rodzinie duże koszta związane z organizacją ceremonii.
Wyspy Japońskie
Japonia obecnie składa się z ponad 3000 różnych wysp. Jednak największy procent powierzchni, bo ponad 97% zajmują tylko 4 z nich: Honsiu, Kiusiu, Shikoku i Hokkaido

A-psik!
W Japonii na ulicach nie powinno się wydmuchiwać nosa. Nie jest jednak niczym dziwnym oddawanie moczu przy drzewie obok drogi.

Wandalizmowi mówimy nie!
W Japonii praktycznie nie spotyka się aktów wandalizmu. W mentalności tego narodu jest również całkowite odcięcie się od kradzieży. Można tam spokojnie zostawiać na ulicy rzeczy bez obaw o to,
że zginą.

wtorek, 7 lipca 2015

"Deeds, not words." - wywiad z Arshanią



Witam. I kolejny wywiad. Tym razem z Arshanią, którą udało mi się spotkać na Pyrkonie, cudownym archaniołem z Heroesów. Posłuchajcie trochę o naszej cosplayerce.
 
Shiru
Opowiesz nam coś o sobie?

Arshania
Coś o mnie? Jestem studentką chemii, która od zawsze lubiła świat fantasy zarówno, jeśli chodzi o literaturę jak i o inne jego formy. Jeśli chodzi o cosplay, to odkryłam go pod tą nazwą całkiem niedawno, zawsze lubiłam się przebierać, ale nigdy nie myślałam, że to zajęcie ma jakąś profesjonalną nazwę. ;)

Shiru
Skąd się wzięła Twoja ksywka?

Arshania
Ksywka nie wzięła się z przekształcenia imienia jak sądziło kilka osób z którymi o tym rozmawiałam. Jej powstanie jest dość śmieszne... szukałam nazwy dla mojej postaci w Guild Wars 2 i przekształciłam nazwę kadzidełek które akurat miałam na biurku... Miałam też okazję powymieniać wiadomości z dziewczyną z Kairu, która pytała, czy jestem jej krewną, okazało się, że nazywa się Arshania.

Shiru
Jak zainteresowałaś się cosplayem?

Arshania
Cosplay'em zainteresowałam się przez przeglądanie prac innych cosplayerów. Zachwyciłam się ich pracami i postanowiłam stworzyć coś swojego

Shiru
Opowiesz o swoim debiucie?

Arshania
Mój debiut był strasznie stresującym wydarzeniem! Pamiętam go bardzo dobrze, bo nie minął jeszcze rok od tego zdarzenia. Wyszłam przebrana na korytarze, z opuszczoną głową i pragnęłam jak najszybciej przebrać się w zwykłe ubrania ! Po pewnym czasie jednak było już tylko lepiej, ludzie podchodzili do mnie, rozmawiali o postaci, pytali o wykonanie stroju i chcieli robić sobie ze mną zdjęcia. Poznałam bardzo dużo fantastycznych osób i nie żałuję, że nie zrezygnowałam z nowego hobby.

Shiru
Na jakim materiale najbardziej lubisz pracować?

Arshania
Materiałem na którym najbardziej lubię pracować jest pianka eva. Jest to bardzo wdzięczne tworzywo, które niesamowicie ułatwia pracę

Shiru
Ulubiony i znienawidzony fragment tworzenia?

Arshania
Nie mam jakiś ulubionych i znienawidzonych etapów tworzenia Emotikon smile Lubię każdy etap od wykonywania wykrojów, poprzez modelowanie pianki aż po nakładanie makijażu i układanie peruki. No... może sprzątanie nie należy do najprzyjemniejszych.

Shiru
 Ile cosplayów masz już na koncie?

Arshania
Ciężko mi powiedzieć, ile dokładnie strojów mam na koncie. Przebierałam się wiele razy, często zbierając rzeczy z szafy i wykonując tylko poszczególne elementy, w taki sposób powstała moja wersja Indiany Jones'a, Sith'a, czerwonego kapturka czy Darth Vader'a. Jednak najwięcej pracy włożyłam w wykonanie kostiumu Sheparda z serii Mass Effect i Archanioła z Heroes V. W przygotowaniu mam też kostium Ciri z Wiedźmina 3.
 
Shiru
Czy przygotowujesz się o odgrywania postaci?

Arshania
Nigdy nie zdarzyło mi się specjalnie przygotowywać do odgrywania postaci, jest to na pewno coś, co muszę naprawić.

Shiru
Jako która postać czułaś się najbardziej sobą?

Arshania
Postacią z którą czuję się najbardziej związana jest Ciri. Wiedźmińska saga jest mi znana od wielu lat i bardzo ucieszyło mnie pojawienie się tej postaci w serii gier. Ciri jest zadziorna, śmiała i jednocześnie wiele w życiu przeszła. Nie jest to może postać z którą się utożsamiam, ale jest mi na pewno bliska.

Shiru
Jaki był Twój najtańczy/najdroższy projekt?

Arshania
Tanimi projektami były na pewno przebrania, które można nazwać instantami a które wymieniłam wcześniej. Jak do tej pory Archanioł wymagał najwięcej środków pieniężnych, ale myślę, że Ciri ma szansę go przebić.

Shiru
Uważasz, że polski cosplayer może mieć problemy w wybiciu się za granicą?

Arshania
Sądzę, że to, czy cosplay'er zostanie zauważony nie zależy od kraju z którego się wywodzi.

Shiru
Jak to jest prezentować swoje dzieło przed większą publiką?

Arshania
Prezentowanie stroju jest dla mnie na pewno lekko stresującym ale i świetnym uczuciem. Nareszcie można pochwalić się swoim dziełem, nad którym pracowało się czasem wiele miesięcy.

Shiru
Twój wymarzony projekt?

Arshania
Mam mnóstwo pomysłów co do moich następnych projektów które wciąż ulegają zmianie. Myślałam już o Thorze, magu z Diablo i Morganie. Ale takim moim marzeniem, które odkładam na przyszłość jest kostium  Arcylicza z Heroes V.
 Shiru 
W jakie gry grasz?
Gram w różne gatunki, jednak moim ulubionym jest RPG. Ukochane gry? Pierwszy Wiedźmin i Gothic II. Seria Heroes of Might&Magic towarzyszy mi od wielu lat, a ostatnio LoL'a zastąpił Heroes of the Storm, jednak dwa ostatnie tytuły bardzo szybko mnie nudzą. Ciężko wymieniać wszystkie tytuły w które dane mi było grać, więc wymienię te, które ruszyłam ostatnio i które skradły mi mnóstwo czasu: Alice Madness Returns, Don't Starve oraz Deus Ex: Human Revolution.

Shiru
Udzielasz się również na stronie mygracze. Słówko o tym? ;)

Arshania
MyGracze.pl to serwis od graczy, dla graczy. Jesteśmy zespołem młodych ludzi z pasją, którzy chcieli dzielić się nią z innymi. W zespole pełnię rolę redaktora naczelnego oraz odpowiadam za dział cosplay gdzie możecie znaleźć pomocne artykuły, galerie cosplay'owe oraz wywiady.

Shiru
Jaka Twoim zdaniem jest rola artysty w społeczeństwie?

Arshania
Rola artysty w społeczeństwie jest bardzo rozległym tematem i zależy od rodzaju artysty, tego czym się zajmuje i jakie niesie przesłanie. Jedno co definiuje ich wszystkich to na pewno fakt, że mogą mieć jakiś wpływ na otaczających ludzi. Ale jaki i jak wielki? Musiałabyś mi podać konkretny przykład Emotikon smile

Shiru
Zajmujesz się czymś poza cosplayem?

Arshania
Poza cosplay'em studiuję, spotykam się ze znajomymi, siedzę z nosem w książkach, zajmuję się "mygraczowymi" sprawami i od czasu do czasu wyżyję się artystycznie na kredkach. Ostatnio wraz z przyjaciółką wznowiłam dawne hobby i tworzymy razem biżuterię, można ją obejrzeć na nowej stronce Kawaii Pandas' Crafts.

Shiru
Na jakim evencie masz zamiar pojawić się w najbliższym czasie?

Arshania
Nie mam pojęcia na który z wakacyjnych konwentów uda mi się dotrzeć jednak obowiązkowo odwiedzę Polcon oraz PGA w Poznaniu.

Shiru
Dziękuję bardzo za wywiad.