...

wtorek, 26 stycznia 2016

Wywiad z Ashe Cosplay.



Dzisiaj mam dla Was wywiad z Ashe Cosplay, czyli chyba najbardziej znaną polską cosplayerką Naruto. Zapraszam do czytania.
Ashe Cosplay
Mam na imię Ania i jestem na trzecim roku filologii japońskiej. Lubię oglądać anime, dużo czytam i gram w gry na konsoli lub komputerze. Z przewagą konsol, których mam aż cztery! *śmiech* Od czasu do czasu rysuję. Cosplayem zainteresowałam się na studiach.

Shiru
Gdzie się o nim dowiedziałaś?

Ashe Cosplay
Wszystko zaczęło się od Naruto. Pierwszy raz obejrzałam to anime w 2008 roku, mimo, że słyszałam o nim dużo wcześniej. Tak szczerze, to nie znosiłam porównywania tego anime z Dragon Ballem i je znielubiłam, dopiero później postanowiłam sprawdzić, czego tak bardzo go nie lubię i dlaczego. *śmiech* Wtedy też odkryłam strony z cosplayami moich ulubionych postaci, kiedy historia odblaskowych ninja wciągnęła mnie na dobre. Zafascynowało mnie to, ale jeszcze nie miałam odwagi, by spróbować samemu się przebrać.
Nie myślałam, że kiedykolwiek do tego dojdzie! Dla mnie to była egzotyczna rozrywka, zarezerwowana wyłącznie dla Azjatów, którym wychodziło to, w mojej opinii, najlepiej.

Shiru
I jaki cosplay wykonałaś jako pierwszy?

Ashe Cosplay
Moim pierwszym cosplayem była Sakura Haruno.

Shiru
Dlaczego akurat ta postać?

Ashe Cosplay
Chciałam, żeby pierwsza postać, za jaką się przebiorę, miała różowe włosy. W Naruto tylko ona takie ma. Osobiście podobają mi się różowe włosy. Z samą postacią zbytnio się nie utożsamiam, bo wiele jej zachowań mi nie pasuje, chociaż odnajduję również wspólne cechy. A mianowicie też potrafię być straszna, kiedy się wścieknę! *śmiech*
Właściwie to Sakury nie znoszę, co może oznaczać, że jest trochę do mnie podobna. *śmiech* Ponoć nie lubimy ludzi, którzy przypominają nas samych.
Shiru
To coś nowego - robić postać, której się nie lubi. *śmiech*

Ashe Cosplay
Owszem, dlatego to pytanie z gatunku tych, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Za samą postacią nie przepadam, ale w swoim wykonaniu ją lubię! *śmiech*

Shiru
Jak wyglądała Twoja dalsza przygoda z cosplayem?

Ashe Cosplay
Potem był Pyrkon. Na który przygotowałam Hatsune Miku, Kena Kanekiego i Kirito. Nie miałam jakichś ambitnych planów związanych z cosplayem. To trochę droga rozrywka, dlatego patrzyłam na jak najtańsze rozwiązania.

Shiru
Ostatnio czasie głównie cosplayujesz Naruto, dlaczego?

Ashe Cosplay
To postać, do której jestem najbardziej podobna z charakteru. Myślałam, żeby tylko raz się przebrać za Naruto, symbolicznie i skończyć przygodę. Zrobić sesję i koniec. Duża w tym zasługa znajomych z konwentów, którzy zaczęli mnie motywować. Wcześniej miałam praktyki w sklepie Animecraft, z którym wyjechałam parę razy na konwenty poza Poznaniem. O takich wyjazdach też nie myślałam, a ostatnie pół roku spędziłam, podróżując po Polsce. W tym roku szykują się zagraniczne konwenty. W ten sposób poznałam dużo ludzi związanych z tym środowiskiem.
Shiru
Jaki jest Twój ulubiony i znienawidzony etap w tworzeniu stroju?

Ashe Cosplay
Ulubiony to jest zawsze pomysł, najgorszy cała reszta. *śmiech* Nie lubię prac wykończeniowych, mam wrażenie, że one nigdy się nie kończą. Niby muszę wykonać coś drobnego, gdy ta drobnostka zaczyna zabierać mi godzinę, potem dwie i ciągle coś poprawiam, bo nie umiem się zdecydować jak będzie lepiej. Pomijając niepowodzenia, które się zdarzają, samo tworzenie odpręża. Lubię za to wykroje, chociaż nie ukrywam że przy nich korzystam z pomocy mamy. Jeżeli dodatki typu ogony czy miecze też się wliczają do stroju, to one są moimi ulubionymi od początku do końca!

Shiru
Na jakim materiale najbardziej lubisz pracować?

Ashe Cosplay
Najtańszym! *śmiech* Taka prawda. Niestety, póki co nie zarabiam zbyt dużo, żeby pozwolić sobie na przebieranie w materiałach, dlatego często odwiedzam second handy w poszukiwaniu jakichś takich, które kolorystycznie będą się zgadzać ze strojem.

Shiru
Jaki był najdziwniejszy materiał, metoda etc., której użyłaś przy robieniu stroju?

Ashe Cosplay
Miecz Kirito z drewnianych łyżek.

Shiru
Muszę zapytać - jak to wyglądało?

Ashe Cosplay
Właściwie cały szkielet miecza oparłam na łyżkach. A wyglądało bardzo dobrze. Ponoć nawet dobrze mi wyszedł jak na pierwszy miecz, jak powiedział to jeden znajomy, który interesuje się mieczami. Użyłam też pianki montażowej i papieru. Miał być to typowy miecz z papieru według znalezionego na YouTube tutorialu, ale skończyło się standardowo - na czystej improwizacji. Nigdy nie robię niczego z tutorialami. Zawsze muszę dodać coś od siebie. Z drewnianych łyżek jest ten z prawej, miecz z lewej jest z samej pianki.
Shiru
Czy przygotowujesz się o odgrywania postaci?

Ashe Cosplay
Na scenie dotąd wystąpiłam tylko raz: jako Ahri na PGA. Było to tylko pokazanie stroju. O scenkach jeszcze nie myślę. Ale jeśli będę mieć okazję, to chętnie z niej skorzystam.

Shiru
Gdybyś miała określić, to co najbardziej lubisz w cosplayu?

Ashe Cosplay
Oderwanie od rzeczywistości. Przeniesienie się na chwilę w świat, który nie istnieje. I znalezienie w nim innych, którzy cię rozumieją i podzielają twoją pasję. To jest świetna zabawa.

Shiru
Wspominałaś, że lubisz grać w gry. Podasz swoje ulubione tytuły?

Ashe Cosplay
Assasin's Creed, a szczególnie Brotherhood i Unity, Far Cry'e, Dishonored, metal gear solidy - wszystkie części, Final Fantasy XIII, dla wielu znienawidzona, dla mnie ulubiona dopóki nie wydadzą FF XV. O Narutach nawet nie wspominam. Jest mnóstwo ciekawych gier, które zapadają mi w pamięć na długo, ale powyżej wymienione mają szczególne miejsce w moim serduchu. Nawet Unity, też przez wielu znienawidzona część, a moja ulubiona, bo rozgrywa się w epoce, która od zawsze mnie interesowała.
 Shiru
Na jakim evencie masz zamiar pojawić się w najbliższym czasie?

Ashe Cosplay
Jeśli sesja nie pokrzyżuje mi planów, to na Love.

Shiru
Masz jakieś porady dla początkujących cosplayerów?

Ashe Cosplay
Nadal mam wrażenie, jakbym to ja była początkująca. Mam jedną uniwersalną zasadę: nigdy się nie poddawać, co może teraz brzmieć dość kuriozalnie, jednak w trakcie okazuje się być prawdziwe (będą chwile zwątpienia, łzy, pot i bąble od gorącego kleju :D) oraz traktować to jako zabawę, a nie wyścig, kto jest lepszy, jakkolwiek zdrowa konkurencja jest jak najbardziej na miejscu.

Shiru
Dziękuję Ci bardzo za wywiad.

Ashe Cosplay
Również dziękuję. Było mi bardzo miło móc poopowiadać o tym, co lubię robić.

1 komentarz:

  1. Kolejny wywiad z Ashe jaki znalazłam. Teraz to już całkowicie w nią wierzę jeśli chodzi o cosplaye. Ja jestem dopiero początkującą cosplayerką bo mam instant Króla Juliana i cosplay Rin Nohary z Naruto nad, którym jeszcze pracuję, a już szykuję Kakashiego też z Naruto na Polcon. Zamierzam stworzyć własnego fanpage na facebooku

    OdpowiedzUsuń